Strona:PL Juliusz Zeyer - Na pograniczu obcych światów.djvu/124

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.
116
Na pograniczu obcych światów.

ność widzenia wszystkich zjawisk wszechświata. Dzieje się to za pośrednictwem wyobraźni, tej wielkiej, tajemnej, niepojętej władzy, która w księgach magicznych nosi nazwę „przenikliwości.“ Ale władzy tej należy używać mądrze, znać jej prawa i nie dać się jej porywać ślepo. Na tem właśnie polega różnica między szaleńcem i mędrcem. Są organizmy niezwykłe, acz równie rzadkie jak geniusze, organizmy usposobione bardziej, niż inne, do stykania się ze światem tajemniczym, nieznanym, ukrytym — zwykła wszakże droga do władania siłami magicznemi jest ciernistą ścieżką abnegacyi, ascetyzmu, ciężkiej pracy i wytrwałości niezłomnej. Obok tego można również posiłkować się środkami, działającemi w ten sposób, że budzą w nas natchnienie, że zaostrzają wyobraźnię twórczą, że jakby jednym skokiem przenoszą nas w wir świata obcego — ale środków takich używać należy z największą ostrożnością i w razach zupełnie wyjątkowych. Teraz wiesz, co zawiera ten flakon.
Po tych słowach umilkł i wstawił flaszeczkę z powrotem do szafki.