Strona:PL Julian Ursyn Niemcewicz - Śpiewy historyczne.djvu/386

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

piero wyprawie ściągać się zaczęło. Niektórzy woysk Koronnych wodzowie nie chcieli iść pod rozkazy Chodkiewicza dla tego, że byt tylko Litew: hetmanem. Tu królewicz Władysław i hetman Pol: Koron: Stanisław Lubomirski, chwalebny przykład dali woysku całemu, poddaiąc się publicznie pod Chodkiewicza rozkazy.
Dnia 2go Września nadciągnęło woysko Tureckie rozwlekłą obławą, zalegaiąc nieścignione okiem pagórki i doliny, uyrzano podnoszący się namiot Sułtana, obszernością postać ogromnego zamku noszący, stanęły przed nim cztery słonie, dzwigaiąc na grzbietach swych wieże z dzwonami, któremi ogłaszano woienne rozkazy. Namioty Baszów lskniły się purpurą i złotem, liczono 300,000 Turków nie rachuiąc Tatarów, młody Sułtan Osman patrząc na nieprzeliczone woysk swoich mnóstwo, pewien był, że łatwo zgniecie nieliczne siły nasze, i uciążliwy haracz włoży na Polskę. Jakoż niedawszy czasu i wytchnąć swoim, ciągnął do boiu. Chodkiewicz także uszykował swe woysko, i gorącą mową zachęciwszy swe rycerstwo, i chwyciwszy od orężnika szyszak i pałasz, bitwę rozpoczął, po dwunastogodzinnym boiu zegnani Turcy z pola, tył podać musieli. We dwa dni potym przypuścił Osman szturm do całego obozu naszego, odegnan zewsząd, a działa nasze i strzelba piechoty, rzeź okropną w Muzułmanach sprawiły: ustąpić Turcy musieli, tu z iednéy strony Stanisław Lubomirski, z drugiéy Kozacy Lisowczycy, czeladź obozowa, wysypawszy się za niemi, gonili ich i do samego wpadli obozu, iuż poźno w nocy z bogatemi powrócili łupami, trwały codziennie te krwawe zapasy, z okropną zawsze Muzułmanów