Strona:PL Julian Ursyn Niemcewicz - Śpiewy historyczne.djvu/387

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

stratą. Chodkiewicz acz chory i na silach stargany, sam dnia iednego wywiódł część hufców swych z obozu, i z szablą w ręku mniéy może roztropnie iak na hetmana przystało, rzucił się w tłumy Turków, siekł, zwyciężał i gonił. Ośmieleni nasi tym szczęściem, bez względu na sił swych szczupłość i mnóstwo woysk Ottomańskich, przedsięwzięli uderzyć w nocy na oboz Turecki, już woysko ruszało do szturmu, gdy gęsta nawałnica wstrzymała, zbyt może przedsięwzięcie zuchwałe. Dnia 15 Września Turcy sroższą ieszcze klęskę ponieśli, poległ naywalecznieyszy z ich Baszów Korakasz, wzięta chorągiew Mahometa, i wszystkie obozu Archiwa. Śmierć iego zraziła więcéy niż kiedy natarczywość zuchwałych. U nas też sędziwy Chodkiewicz długo hetmana i rycerza pełniąc obowiązki, codziennie na koniu, codziennie w boiu, bez odpoczynku iak żołnierz, bez snu iak wódz troskliwy, na trudów choroby i wieku, ostatnią uczuł iuż niemoc. Baczny na ów czas na upadaiący iuż duch rycerstwa, na pokątne namowy, odkazy wania się, żenienie zostaie iak za Dniestr odciągnąć, chciwy, by i po zgonie swoim w tak ciężkich razach w męztwie swoich utwierdzić, starszyznę woyskową do namiotu swoiego przywołać rozkazał. Zeszli się Pułkownicy, Rotmistrze i Konasewicz wódz Zaporowców. Hetman podniosłszy się na łożu, śmiertelnym iuż prawie głosem, temi słowy chciał ieszcze doświadczyć męztwa Polskiego. »Wiadomo wam o towarzysze w iakiéy iuż znayduiemy się ostateczności, w chwalebnych lecz częstych i krwawych z nieprzyiacielem boiach, poległ kwiat rycerstwa naszego, innych ciężkie trapią choroby, trapi iuż