Przejdź do zawartości

Strona:PL Julian Ejsmond - Bajki.djvu/066

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Bajka o zerze



Rzekło nadęte zero: „Mam dziś wpływ szalony.
z setek czynię tysiące, z tysięcy miljony
a z miljonów miljardy.
Dla wszystkich pełnem wzgardy“.
Któraś z cyfr zapytała: „Lecz cóż z władzy twojej
gdy nikt przed tobą nie stoi“?
Do zer, szanowny radco, w społeczeństwie zdrowym
Chodzi się z interesem — ale nie państwowymi!