Strona:PL Jules Barbey d’Aurévilly - Kawaler Des Touches.pdf/201

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

To był tedy ów Niebieski Wiatrak. Dlaczego taką dano mu nazwę?.. Może dlatego, że i drzwi i okiennice i śruba, na której obracało się wiązanie dachowe, a nawet chorągiewka na dachu — wszystko było tej barwy niebieskiej, która zdawna zowie się błękitem perukarskim, a to z tego powodu, iż perukarze już od czasów króla Ludwika świętego malowali nią podobno sklepy swoje.
Wszystko w tym wiatraku, prócz murów i śmig, miało ten kolor niebieski, jaskrawy i wesoły, który wydawał się jeszcze jaśniejszy na tle ciemniejszego błękitu niebios i w gorącem świetle słońca, które jeszcze nie ozłacało wiatraka, jako że była dopiero piąta godzina po południu. Skąd owa barwa niebieska? Wiatraki normandzkie zazwyczaj nie były nią malowane. Może umyślnie dla gry słów w której lubuje się zwykle gmin: Wiatrak Niebieski, więc nie Biały, czyli Wiatrak Patryotyczny.
W drzwiach wycięty był otwór, tak, że służyły zarazem jako drzwi i jako okno. Część górna, która stanowiła okno, była otwarta. Zresztą nie widać było nikogo: ani młynarza, ani młynarki. I tylko młyn kręcił się szerokim rozmachem, a zdawało się, jak gdyby ten jego obrót odbywał się w worku pełnym waty, tak cicho wirowały śmigi. Leciały one jedne za drugiemi, nakształt godzin, równo i miarowo kołując, bez najmniejszego wstrząśnienia!
Cisza ta nie długo trwała... Rozległo się wnet pizzicato wygrywane na skrzypcach i płynęło