Strona:PL John Ruskin Gałązka dzikiej oliwy.djvu/132

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

wać swą wiarę w anarchię, bez względu na wyniki, przynajmniej dopóki je będzie mógł znosić.
A po drugie. Ludzie zaczęli podejrzewać, że pewna szczególna postać tych złych rządów w przeszłości polegała na tem, iż władcy zaprzęgali ich do spełniania całej potrzebnej pracy, a sobie zabierali wszystkie zarobki.
Jednem słowem, że to, co się nazywało rządzeniem ludźmi, oznaczało właściwie tylko noszenie pięknych sukien i spożywanie dobrego jadła na ich koszt. Przykro mi, ale muszę oświadczyć, że ta opinia ludzka jest całkowicie uzasadniona. Jeżeli wejdziecie w głąb rzeczy, to znajdziecie, że taka była struktura europejskiego społeczeństwa podczas panowania systemu feodalnego; społeczeństwo dzieliło się na chłopów, żyjących z pracy — księży, żyjących z jałmużny, i rycerzy, żyjących z rabunku; a w miarę jak ogół stanie się stopniowo świadomym tych faktów, stanowczo nie ścierpi, aby sprawy nadal w ten sposob były urządzane; wyszukiwanie zaś nowych dróg poruszy gwałtownie wszystkie umysły, zwłaszcza, że pierwszem przekonaniem inteligentnej części ludności jest to, iż gdy w przeszłości połowa narodu żyła w próżniactwie, to w przyszłości będą mogli tak żyć wszyscy.
Po trzecie wreszcie — a tu tkwi najgorsza faza kryzusu. Miniony system nierządu, zwłaszcza w ciągu ostatnich trzystu lat, stworzył wskutek swego niedbalstwa, szczególniej wśród niższych warstw klasę ludzi, którą bardzo trudno rządzić. System więc całkiem słusznie stracił ich szacunek, ale to najmniejsze nieszczęście. Najgorszem jest to, że niższe warstwy