Strona:PL John Ruskin Gałązka dzikiej oliwy.djvu/100

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

w pole razem ze swymi panami, to wynik walki nie mógłby być wątpliwym. Albo odrzucacie pojedynek, albo odbywacie go według praw honoru, nie zaś według praw siły fizycznej, aby w ten sposób spór do pewnego stopnia sprawiedliwie zakończyć. Otóż sprawiedliwy lub niesprawiedliwy wynik prywatnego sporu nie ma wielkiego znaczenia, podczas gdy sprawiedliwy lub niesprawiedliwy wynik publicznego sporu posiada wieczne znaczenie; a jednak w tym publicznym sporze bierzecie synów swych sług z ich objęć, aby walczyli oń, i odejmujecie pokarm od ust waszych sług, aby go podtrzymywać; czarne pieczęcie na pergaminach waszych traktatów pokojowych, to porzucone ogniska domowe i bezpłodne pola. Tak w tem, jak i w powszechnych zbrodniach, tkwi jakiś ponury komizm. Posłuchajmy, co myśli o tem największy z angielskich myślicieli:
„Jakiż, mówiąc całkiem nieurzędowym językiem, jest cel i wynik wojny? O ile wiem, to żyje i pracuje w brytańskiej wiosce Dumdrudge około pięćset dusz. Z tych pewni, naturalni wrogowie Francyi wybierają po kolei w czasie wojny z Francyą, powiedzmy trzydziestu do noszenia broni zdolnych mężczyzn. Drumdrudge wykarmiło ich i wychowało własnym kosztem; nie bez trudu i zmartwienia wyżywiło ich do wieku męzkiego i wykształciło ich w rzemiosłach tak, że jeden umie prząść, drugi budować, inny kuć, a nawet najsłabszy udźwignąć znaczny ciężar. Mimo to wśród płaczu i klątw wybierają ich; wszystkich ubrano czerwono, wywieziono na okrętach na publiczny koszt o jakieś dwa tysiące mil, albo powiedzmy tylko na południe Hiszpanii,