Ze skrzętną Mrówką Mucha spór wiodła: «Ty, co po ziemi pełzasz nikczemnie, Jak śmiesz, istoto nędzna i podła, Wyższą się mienić nademnie? Wszak ja w Jowisza mieszkam świątyni, Z arcykapłanem siadam do stołu: Gdy bogom ofiarę czyni, Jem i piję z nim pospołu.