Strona:PL Jan Amor Tarnowski - Zasady sztuki wojskowej.pdf/35

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
31

więtszą posługę uczynić, któremu Pan Bóg serce a szczęście da, a tem się zabawi, i nie będzie już nic czynił, gdyż się jeno będzie z więźniem wodził. A niegdy też takiego imie, co go nie sam zbodzie, ale kto inny, aby jeno tem chlubę sobie uczynił, iże więźnia przywiódł. A tak nie mają się więznymi bawić, póki bitwa stoi, jeno gdy się już bitwa dokona, gdy się już ludzie nie bronią, dopiero bez szkody, a ze czcią takie więźnie wodzić, a łapać każdemu wolno, oprócz żeby jakiego znamienitego więźnia pojmać mógł, takiego wieść, a takim się bawić może. Ale inak nic.
In summa, to ma hetman mieć na baczeniu, aby czasu próżno nie tracił, pana, abo Rzeczpospolitą o nakład niepotrzebnie nie przyprawował, i w ludziech, w koniech tem szkody nie działał, abowiem na początku póki się ludzie niczem nie strapią, tedy ochotniejszy a chciwszy bywają, niźli po długiem ciągnieniu abo leżeniu, oprócz iżby widział, iżby mu taka przewłoka była ku pożytku, a nieprzyjacielowi ku szkodzie. Iżby nieprzyjacielskie wojsko schodziło, abo morem, abo głodem, abo na koniech, abo pókiby mu nieprzyjaciel silen był, tedy w takiej mierze nie ma się na bitwę kwapić; ale ma się o to starać, jakoby nieprzyjaciela trapił, żywności przed nim paląc, każąc, iżby nieprzyjaciela zgłodził, abo żeby go mógł