Strona:PL Jan Amor Tarnowski - Zasady sztuki wojskowej.pdf/34

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
30

przyjaciel Tatarzyn był gotów, a na koniech żeby siedzieli, tedy ma się kazać hetman potkać hufowi albo dwiema, jako wedle potrzeby obaczy, ponieważ się oni rozsypką potykają, tedy tymże się też obyczajem z nimi potknąć; rozsypać huf albo dwa, dla tego, aby im strzelbę przekazali, iżby hufów strzałami nie szkodzili, a sami też aby bez wielkiej szkody potkanie z nimi uczynili; gdy im nieprzyjaciel będzie mógł mniej szkodzić, gdy się różno potkają, niźli gdyby w huf a w gęste ludzi strzelać mieli. Gdyby też Tatarowie wciągnęli, iżby tak mocnego wojska nie było, iżby się z nimi bić mogli, abo iżby im kosą być nie mógł, a wszakoż żeby było ludzi naszych tysiąc abo więcej tedy ponieważ Tatarowie zagony szeroko rozpuszczają, i że będą od siebie we trzydzieście mil jedny zagony od drugich, gdzie się łatwiej z ogniów sprawić gdy wsi palą, tedy nic pożyteczniejszego, jeno między one ognie wjechać, a tam zagony bić, bo ci co daleko, drugich ratować nie mogą, a gdzieby się ratowali ci co bliscy są tedy nie będą tak mocni, chociażby się ich wiele zebrało, aby ich dwiema, albo trzema tysiącoma nie bił.
Ten też obyczaj nie pożyteczny a szkodliwy trzeba wykorzenić, i naukę ludziom około tego dać, aby póki bitwa stoi, aby się więznymi nie bawili; abowiem mógłby snać niegdy jeden