Strona:PL J Bartoszewicz Historja literatury polskiej.djvu/478

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

1647, wojewoda pomorski od roku 1656, umarł w początkach roku 1665. Siostra jego rodzona była za Stefanem Czarnieckim, sławnym hetmanem. Senator mądry, mówca doskonały. Ukształcenie miał europejskie, naukowe, bo za lat młodszych napisał rozprawę o zbytku u Rzymian, wielce cenioną przez starożytników. Po łacinie pięknie pisał, wydał już za Jana Kazimierza historją Władysława IV. W niej zawarł dzieje lat młodszych, w których Władysław był jeszcze królewiczem, obiecywał w drugim tomie rozpowiedzieć dzieje Władysława już na tronie polskim, ale na nieszczęście nie wyszło dzieło to, które byłoby niezawodnie wielkiem zbogaceniem nauki. Kobierzycki rozleglejsze roił plany. Miało albowiem zdaje się dzieło to związek z innemi pracami historycznemi wojewody. Opis jego oblężenia Częstochowy przez Szwedów, jest urywkiem z dziejów późniejszych, o których myślał. Dzieła swoje wydawał w Gdańsku. Jestto historyk w rodzaju Piaseckiego i Kochowskiego, a więc ma wyższe znaczenie w literaturze. Historja Władysława ma wejść do wydania „Dziejopisów krajowych“ u Wolffa w Petersburgu.
159. Jędrzéj Maksymilian Fredro z kasztelana lwowskiego wojewoda podolski, śmiały obrońca wolności szlacheckich i elekcyj przeciw Janowi Kazimierzowi i Marji Ludwice. Szlachcic staropolskiéj daty. Występuje więcéj w literaturze jako filozof. Napisał albowiem: „Przestrogi polityczno moralne“, „Upomnienie panującym“; zajmował się też wiele wojskowością. Najcelniejsze jego dzieło jest: „Przysłowia mów potocznych, albo przestrogi obyczajowe, radne, wojenne“ i t. d., które są nam dzisiaj jako pomnik mądrości narodowéj. Do historii wziął się prawie na końcu życia i postanowił sobie napisać dzieje narodu od czasów śmierci Zygmunta Augusta. Nie dokończył zamierzonéj pracy i wygotował tylko dzieje pierwszego bezkrólewia, oraz elekcji Henryka. Dziełko to jednak nie wielkiéj wagi i nieobszerne, przy tylu innych pracach większego znaczenia, jakie mamy w tym przedmiocie, wygląda wcale licho. Wyszedł ten urywek w Petersburgu w tłómaczeniu polskiém Ludwika Kondratowicza 1855 roku. Wszystkie dzieła swoje pisał Fredro po łacinie, nawet przysłowia, ale szczęśliwszy w filozofowaniu, znalazł tę sławę, że dzieła jego miały moc wydań i przekładane były na język nietylko polski, ale niemiecki i francuski. Fredro umarł 1679 roku.