Strona:PL J Bartoszewicz Historja literatury polskiej.djvu/225

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

wpadł w drugą ostateczność i katolików oburzał. W dziele swojem „Policja królestwa Polskiego“ dowodził np., że kapłan jest słońcem tego świata i że co stąd idzie, prymas najpierwszym zwierzchnikiem w Polsce i podległością władzy kapłańskiéj stała Polska, a zginie skoro ją zmniejszy. Król jest niczém, a prymas wszystkiém. Prymas zaś czerpie swoją władzę i znaczenie stąd, że jest, że winien być najniższym podnóżkiem papieża. Nie sam Orzechowski tak myślał. Jan Krasiński, który wydał dla Europy po łacinie opis Polski w czasie elekcji Henryka Walezjusza, twierdził toż samo, że król polski bierze za swoją świetność i władzę od prymasa, jako zastępcy papieża. Oczywiście pojmując tak sprawy ludzkie, Orzechowski i Krasiński zabijali od razu wszelkie rozumowania dyssydenckie, z któremi żadnego nie było im zetknięcia się.
96. Polemika w kościele ruskim. Przyjęcie unii przez Ruś wywołało inne a bardzo żwawe spory religijne. Zawodzili piśmienne dysputy naprzód katolicy z tą Rusią, która opierała się unii, a potém Ruś sama na dwa obozy rozdzielona, kłóciła się sama z sobą. Polemika ta jest już wyłącznie polska nie zaś mieszana polsko-łacińska, jak polemika kościoła rzymskiego z różnowiercami. Ruś albowiem niezależna dawniéj od kościoła rzymskiego, nie uznając nad sobą władzy papieża, nabożeństwo odprawiając w narodowéj mowie, nie uczyła się łaciny, i nie miała żadnéj potrzeby ćwiczyć się w języku, który był powszechną mową całego kościoła na zachodzie. Ruś podzielając wspólne losy z Polską od kilku wieków, coraz więcéj się polszczyła, tak samo jak Litwa. Stąd poszło, że gdy lud prosty zawsze mówił po swojemu, po rusku, cała część oświeceńsza narodu ruskiego, szlachta, duchowieństwo, nietylko już mówili doskonale po polsku, ale nawet języka polskiego używali z sobą w potocznéj rozmowie, w domowych, rodzinnych stosunkach; szlachta mianowicie, która jeździła na sejmy, znosiła się z wielkorządcami rzeczypospolitéj i z samym królem, niezmiernie prędko się wynarodowiła i stała się nawet czysto polską szlachtą, ze wszystkiemi jéj narowami, z butą herbową. Ta światła część ruskiego narodu, musiała także znaleźć dla siebie język wspólny, literacki, którymby tłomaczyła swoje pojęcia o rzeczy i uczuciu. Wybór nie był trudny, namyślać nikt się tu nie potrzebował. Dla dawnéj Rusi i nawet Litwy, był wprawdzie język staro ruski językiem prawa i dyplomacji, ale koniec końcem nie był naukowo wykształcony