Jednakże mimo że zwykle ciepło bywało o téj porze, ostróżność nie wadziła:
Do świętego Ducha,
Nie zrzucaj kożucha,
A po świętym Duchu,
Chodź często w kożuchu.
Chociaż jest to inaczéj przerobione także:
Do świętego Ducha, czasem trza kożucha,
Lecz po świętym Duchu — cóż już po kożuchu?
Dla czego
Około Zielonych Świątek,
To najlepszy wziątek?
Przyznajem, że nierozumiemy, bo musiały termina zawodzić, gdy jest téż i inne przysłowie;
Oddam ci w Grudniu w dzień Zielonych Świątek.
I drugie:
Wtedy ludzie przyszłość zgadną,
Gdy Zielone Świątki na Grudzień przypadną.
Deszcz był na urodzaje potrzebny, ztąd mówiono:
Mokre Zielone Świątki, dają tłuste Boże Narodzenie.
Chociaż obchód uroczysty Bożego Ciała nie sięga w daleką starożytność i to święto należy do obfitujących w przysłowia, mówiono;
Jaki dzień jest w Boże Ciało,
Takich dni potém nie mało.
Żyto się rozkrzewiało, więc:
Na Boże Ciało,
Żyto krzało.
Siano jeszcze prosa i tatarki, czego są ślady w przysłowiach:
Na Boże Ciało.
Siéj proso śmiało.
————
O Bożém Ciele,
Siéj tatarkę śmiele.