Jeden z najpiękniejszych w roku, w naszym klimacie prawdziwie wiosenny, zawodzący rzadko. Jednakże u nas jak we Francji zważano bardzo na św. Medarda, bo jeśli deszcz spadł d. 8.
Od świętego Medarda,
Czterdzieści dni szarga.
W połowie miesiąca na święty Wit (d. 15.) słowik umilkł.
Na święty Wit,
Słowik cyt.
Do tego dnia jest przywiązanych kilka jeszcze gospodarskich przepowiedni:
O świętym Wicie,
Piętka w życie.
Lub:
Deszcz na Wita,
Złe jęczmiona i złe żyta.
Pierwsze przysłowie o słowiku odmiennie jeszcze powtarzano:
Rzecz każda koniec miewa,
I słowik tylko do święty Wit śpiewa.
Daléj jeszcze:
Nie słyszę cię panie, (?)
Aż połowa ptastwa śpiewać przestanie.
Około św. Wita siano jeszcze lny u nas.
Bardzo uroczyście także obchodzono u nas tak zwane Zielone Święta, czyli Zesłanie Ducha świętego. Majono w gałęzie i kwiaty domy i kościoły, wysypywano zielonym tatarakiem. W niektórych dworach dzień ten obchodzono powtórzoném święconém.