Strona:PL JI Kraszewski Przygody Stacha.djvu/17

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

a mimo to wszystko, maleńki dowód sympatyi jakiejś poruszył go, serce uderzyło... i w głowie poczęły się snuć niedorzeczne marzenia.
Potrzebował długo ostygać nim znowu do równowagi powrócił i mógł sobie powiedzieć, że wszystko to było dziełem przypadku, fantazyą, grzecznostką, na któréj nic budować nie było można.
Garbus, wracając do domu uśmiechał się.
— Miałażby ta niezwyciężona znaleść nareszcie w Korczaku zwyciężcę? Jeżeli się na to zaniesie, prawdziwy mieć będzie przedmiot do dramatu, hrabia Saturnin!!