Strona:PL Józef Ignacy Kraszewski - Jaszka Orfanem zwanego żywota i spraw pamiętnik 04.djvu/141

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

wi był wielce pożądanym, bo od wstąpienia na tron czasu nie miał odetchnąć.
Glińscy pozostali w Moskwie, ale choć ich tam wyposażono, nadano, zawsze ambicyi ich to nie starczyło i wkrótce zdradę też knować zaczęli. Pokój z Polską kruchy też był. Znalazły się rychło do zerwania go powody, o czem wszystkiem historycy obszerniej pisać nieomieszkają.
Następnego lata, my w Krakowie popłoch od ognia mieliśmy niemały. Król był na sejmie w Piotrkowie. Stradom naówczas wygorzał cały prawie, krom kilku kościołów, które ocalić się udało, a miastu wielkie groziło niebezpieczeństwo, dla dachów drewnianych, które lada iskra zażegała.
Zaledwie się nieco od Moskwy uspokoiwszy, zagrożonym król został od Wołoszyna, właśnie w porze, gdy dla niego o małżeństwie myślano.
I tu się orężowi naszemu poszczęściło, gdy dnia 4 października w sam dzień św. Franciszka — Wołochów na głowę porażono, których wielu znacznych padło i pościnać dano, pobrawszy w niewolę. Poczem pokój za pośrednictwem króla Władysława stanął.
A tu nie od rzeczy będzie o małżeństwie królewskiem coś rzec, o które już na niego od lat kilku nalegano, aby państwo na obce ręce nie przeszło przez bezpotomność.
Wspomniałem już o tem, pisząc o poselstwie mem od Łaskiego do Głogowy, jakom tam na zamku Katrynę Szlązaczkę widział, z którą Zygmunt przystojnie żył, i synaczka a córkę z niej miał. Była ona w wielkiej uczciwości trzymana, a Janusik się chował jako książątko, ale nie przetoż na tron mogła z nim wstąpić, gdyż bodaj nawet szlacheckiego pochodzenia jej nie przyznawano.
Ukoronowanym będąc, musiał jej zawczasu los pewny obmyśleć, syna przyznawszy za swego, które-