Strona:PL Józef Ignacy Kraszewski-Król Piast tom II.djvu/161

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

dawianie, na których Seraskier rachuje, z pewnością przejść przyrzekli na naszą stronę, Hetman potajemnie widział się z ich wodzem i umówił...
Tem odstępstwem ustraszy się nieprzyjaciela, bo się go najmniéj nie spodziewa...
— Michał słuchał gorączkowo dysząc.
— O Boże! — zawołał — a mnie, mnie tam niema — ja tu konam zwyciężony i sromotą okryty... kaftanem, kajdanami.
Biskup począł zbijać ową powieść o pośle i kaftanie, lecz król zadumany go nie słuchał.
— Potrzeba dziękować Bogu — dodał biskup... cieszyć się i radować.
Hetman jutro obiecuje drugiego posła, który przyniesie potwierdzenie pierwszych wiadomości.
Niemogąc niczem wpłynąć na ukołysanie tego niepokoju Olszowski, jako kapłan wreście, radził i zalecał modlitwę.
Michał posłuszny złożył ręce, usta jego coś szeptać poczęły, lecz niedługo trwała modlitwa, myśli ją smutne przerwały i zatopiony w nich król wpadł w stan gorączkowy.
Tymczasem odprawiony z rozkazem wyjazdu pilnego Włoch, zatrzymał się potajemnie we Lwowie. Z tego co mu przekupiona czeladź przynosiła, wnosił że król długo pożyć nie może — chciał być pierwszym, który szczęśliwą ową nowinę żałoby przyniesie Eleonorze...
Ukryty na przedmieściu.. czekał.
W mieście już wieść się rozchodzi ta, że król dogorywa. Kupki ciekawych, chłodne — stały w ulicy i pod oknami, szepcząc, dowiadując się ale nikt nie okazy-