Strona:PL Józef Ignacy Kraszewski-Banita Tom I.djvu/029

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

tylko jako pośredniego charakterem pomiędzy Janem a Krzysztofem.
Z młodu we Włoszech wychowany, ogłady wielkiej, dworzanin potem cesarza Maksymiliana, czem się rad chlubił, sprzyjał po kolei przy elekcyach to książętom włoskim, to Rakuszaninowi, ale i przeciwko Batoremu osobiście nic nie miał, choć go za małego panka uważał i lekko cenił. Życie znacznie w nim namiętności przytępiło, ale dumą urosnął wysoko i umysłem się nad rodzeństwo uważał wyższym, chociaż więcej ogłady miał i pozoru, niż istotnej wyższości. Ambicyi wielkiej i on też dotkniętym się czuł, nie piastując nic nad marszałkowstwo nadworne, które ledwie za szczebel do wyższych dostojeństw uważał.
Pomiarkowania i wstrzemięźliwości słowa nauczył go pobyt za młodu na cesarskim dworze, więc z niego myśli prawdziwej nie było łatwo dobyć inaczej, tylko naturę Zborowskich w nim budząc i drażniąc miłość własną.
Wybuchał i on, bo miał tąż samą krew co bracia, ale się rychlej hamował i nie puszczał sobie cugli, a nawet gdy się unosił, dworacka ogłada za daleko mu się posunąć nie dopuszczała.
Jak wszyscy oni się z sobą kochali, tak i Andrzej Samuela w wielu jego postępkach rozgrze-