Strona:PL Istrati - Żagiew i zgliszcza.djvu/73

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

Nie dalej, jak nazajutrz po ukończeniu tych wielkich uroczystości dziesięciolecia, — na oczach naszych niemal pękł jeden z wrzodów, nękających rewolucję: oto Joffe[1] palnął sobie w łeb na znak protestu przeciw szykanom, na jakie podczas tych uroczystości narażeni byli jego opozycyjni przyjaciele. Tragiczne to samobójstwo bolszewika, znanego nam jeszcze z czasów Brześcia Litewskiego, zmroziło lodem nasze serca. A więc nie wszystko szło gładko — i świąteczny nastrój musiał być zmącony podobnemi tragicznemi wypadkami?
Że tak było rzeczywiście, zauważyliśmy to już w sam dzień wielkiej parady, kiedy opozycjoniści zabrali głos i ledwie zdołali ujść cało. Ja osobiście znalazłem się prawie w samym środku tego całego tumultu, pod balkonem, z którego przywódcy opozycji usiłowali przemawiać do tłumów. Zdążyłem uciec w samą porę, kiedy konna milicja torowała sobie przemocą drogę wśród tłumu, tratując i przewracając z całą brutalną bezwzględnością manifestantów, równie jak oni czerwonych. Dowiedzieliśmy się później, że w Leningradzie poszło znacznie gorzej jeszcze: przez kilka godzin trwały tam porządne walki.
I wówczas w sercu mem poczęły się rodzić poważne wątpliwości: co to jest właściwie owa Opozycja, — czego ona chce, — i dlaczego nie pozwalają jej wypowiedzieć się ani z trybuny ani w dziennikach?

Zaszedł jednak jeszcze i drugi skandaliczny fakt, który napełnił oburzeniem wszystkich uczciwie myślących gości i delegatów. Oto rząd polecił dla nas specjalnie wydrukować okolicznościowy ko-

  1. Przypis własny Wikiźródeł Adolf Abramowicz Joffe (1883-1924) – sowiecki polityk i dyplomata karaimskiego (żydowskiego) pochodzenia; stronnik Trockiego przy walce o władzę w KPZR.