Strona:PL Istrati - Żagiew i zgliszcza.djvu/180

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

zjazm i rewolucyjne wyznanie wiary proletarjatu potrafi wpłynąć ożywczo na sztukę. Była to zdrowa i rzetelna robota. Teraz trzeba dalej kontynuować to, co tak ładnie się zaczęło. Aby zaś to było możliwe, — trzeba wyleczyć się najpierw ze wszystkich tych przypadłości, dobrze znanych jego przyjaciołom. Przecież w ostatnich latach produkcja filmów w Rosji stosunkowo spadła, ulegając stopniowemu wyjałowieniu.
Bucharin stwierdził niedawno, że „przemysł kinematograficzny jest najuboższym ze wszystkich gałęzi przemysłu“. A przecież wszędzie indziej przynosi on dobre zyski. Taksamo mogłoby być i w Z. S. S. R., gdzie 1500 kin przynosi corocznie jakie 100 miljonów rubli dochodu. Sprawa kinematografów rozpatrywaną była wszechstronnie na licznych konferencjach w listopadzie i grudniu 1927. Zajmowała się nią również moskiewska „Gazeta przemysłowo-handlowa“, — z której właśnie czerpię te informacje. Otóż w roku 1926 trzy wielkie sowieckie przedsiębiorstwa kinowe „Proletkino“, „Goskino“ i „Leningradkino“ wykazały deficyt w wysokości 5 miljonów rubli, — a to z powodu niewłaściwej administracji. Zreorganizowano te przedsiębiorstwa, łącząc je w jedno: „Sowkino“. To ostatnie jednak, nie będąc w stanie pokryć całego wewnętrznego zapotrzebowania, dosłownie zalało całą Rosję produkcją zagraniczną, dając przeważnie filmy stare, zaledwie przeciętne. Prowincja zalana jest filmami amerykańskiemi najgorszej sorty... I cóż takie filmy, nawet mniej czy więcej obcięte i zaopatrzone w nowy tekst, nieraz nieudany, mogą dać pracownikom