Strona:PL Istrati - Żagiew i zgliszcza.djvu/144

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

Ale nazajutrz 6 lutego dostaję list od Rafaiła, naczelnego redaktora Leningradzkiej Prawdy, jako odpowiedź na mój list wysłany w ślad za mym telegramem z 1-go.
List treści następującej:

Kochany towarzyszu! Dziś otrzymałem wasz list z 4-go lutego. Redakcja „Prawdy“ w Leningradzie, nazajutrz po oświadczeniu Rusakowa wdrożyła natychmiast ścisłe i szczegółowe dochodzenia w tej sprawie. Możecie być zupełnie spokojni: o ile stwierdzimy, że w omawianym artykule wkradły się pewne nieścisłości, że Kooperatywa mieszkaniowa świadomie oczerniła Rusakowa, lub że ktokolwiek zawinił, — Rusakow uzyska bezwłocznie pełną rehabilitację.
W tej chwili jednak nie posiadam żadnych jeszcze dokumentów, na podstawie których mógłbym wam zakomunikować jakąkolwiek decyzję.
Nasza „Prawda“ bada zawsze uważnie każdy fakt przed jego opublikowaniem. Nie wątpię też, że gdybyście teraz byli w Leningradzie i mieli w ręku te dokumenty, które posiada nasza redakcja, — sami zażądalibyście publicznego bezstronnego sądu. Sami domagalibyście się nawet ogłoszenia tych dokumentów. Bo oto co uchwaliło ogólne zebranie robotników zajętych we fabryce Samojłowa: „Zasłaniając się szyldem robotnika, strojąc się w maskę proletarjusza, Rusakow jest w rzeczywistości kontr-rewolucjonistą, nędznym czarnosecińcem, burżujem i zaciekłym antysemitą“.
„Agitując we fabryce przeciw Z. S. S. R. i zachęcając do pogromów, Rusaków nie śmie