Strona:PL Istrati - Żagiew i zgliszcza.djvu/131

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

— No... nie... Tych książek i tak nikt nie czyta... mógłbyś sobie dać wogóle spokój z pisaniem.
— Więc co?...

..............

I tak aż do czwartej rano walczymy, szczerze, po przyjacielsku, po bratersku, aż wszyscy upadamy poprostu z wyczerpania, aż jestem już gotów na wszystko, na wszystko, byleby tylko wolno było wyjaśnić prawdę publicznie, we własnym interesie klasy robotniczej całego świata.
Nie! Niemożliwe! Mija jeden wieczór po drugim, mija miesiąc. Nic się zrobić nie da. Serdeczny uścisk rąk i rozstajemy się, ze smutkiem w oczach, zachowując każdy swą własną mentalność.
W ciemną noc jadę powozem do mego hotelu. Spoglądam na uśpione okna wszystkich tych pięknych domów dookoła i mówię sobie:
— A jednak — mimo wszystko! Dziś wszystkie te apartamenty zajmują przecież robotnicy!



Sprawa Rusakowa czyli dzisiejsza Rosja

Tak jest, powtarzam to wyraźnie: sprawa Rusakowa czyli dzisiejsza Rosja sowiecka. Bo jest ona znamiennym symptomem, bo w perypetjach tej skandalicznej sprawy odzwierciadla się najlepiej polityczne, ekonomiczne, a przedewszystkiem — niestety — moralne oblicze dzisiejszej Rosji.
Sprawa Rusakowa wybuchła w sercu drugiej stolicy Rosji. A tysiące podobnych afer wybucha na całym olbrzymim obszarze Unji sowieckiej...