Strona:PL Harcerstwo poznańskie w pierwszem dziesięcioleciu M. Lissowski.pdf/12

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.
10

co spowoduje klęskę głodową w Niemczech, Sposobiono się zatem do tej chwili, oszczędzając grosza narodowego w przestrzeganiu zasady „swój do swego“ i szczędząc sił, by w odpowiednim momencie wywalczyć sobie wolność.
Rezolucja zebrania młodzieży z dnia 25. 10. 12 wycisnęła specjalne piętno na młodej organizacji skautowej. Przestrzeganie wszelkich przykazań narodowych, nieuczęszczanie na przedstawienia niemieckie, unikanie lokali i składów niemieckich, baczenie, by i kobiety polskie nie wstępowały do składów niemieckich, to naczelne zadanie skautów na najbliższą metę.
Zapał, który ogarnął młodzież poznańską przyczynia się do tego, że szeregi skautowe w pierwszych miesiącach istnienia szybko wzrastają. Niezależnie od istniejącej drużyny „Piast“ zawiązuje druh M. Depczyński na wiosną 1913 roku drużynę imienia Stefana Czarnieckiego na Jeżycach. Drużyna ta rekrutuje się z członków „Tow. młodzieży polsko-katolickiej pod wezwaniem św. Kazimierza“ oraz z zwerbowanych chłopców z Winiar.
Już bowiem pod koniec roku 1912. podjęto pierwsze próby wprowadzenia ćwiczeń harcerskich do Towarzystw Młodzieży Polsko-katolickiej, istniejących w poszczególnych dzielnicach miasta. Pracą w towarzystwach tych kierowali księża przy pomocy zarządów, wybieranych z pośród członków. Była to przeważnie młodzież pracująca: kupiecka, rzemieślnicza i robotniczą w wieku od 14—24 lat. Jako instruktorzy harcerscy wystąpili uczestnicy kursu druha Strumiłły, rekrutujący się nietylko z Sokoła lecz i z członków Tow. Młodz. Polsko-kat. Byli to druhowie: Frąckowiak i Jahns (z Sokoła), Klimek i Olejniczak (Tow. M. P. k.). Powołano w ten sposób do życia kółka skautowe przy poszczególnych towarzystwach, które przeszedłszy różne okresy rozwoju dały zaczątek późniejszym drużynom: im. Henryka Dąbrowskiego (Tow. Terminatorów z ks. H. Gałdyńskim jako patronem), im. Tadeusza Kościuszki (Tow. Młodz. Polsko-kat. na św. Łazarzu z ks. prob. Malińskim), im. Stefana Czarnieckiego (Tow. Mł. polsko-kat. parafji św. Florjana na Jeżycach). Kółka skautowe przekształcały się zczasem w zastępy i drużyny, związane dość ściśle z życiem Towarzystwa, do którego harcerze należeli.