Strona:PL Grzanowski Rzecz o układzie mowy Demostenesa.pdf/38

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

mowę swoją tymsamym działem. Tak więc i tutaj występuje ów właściwy Demostenesowi a tak skutecznie wypróbowany w części dowodowej sposób szeregowania słabych dowodów obok mocnych — i zaprawdę mocno należałoby się dziwić, gdyby wypróbowanej jego skuteczności nie był uwzględnił w układzie całej mowy.
Mowca takiem postępowaniem nie tylko nadał mowie swojej najlepszy układ[1], lecz także zadość uczynił zadaniu każdego mowcy, którego rzeczą jest obok, „docere“ także „delectare“ i „movere“. Aby mowca mógł w mowie swojej uzyskać tę drugą właściwość, musi otóż rozglądnąć się za środkami ku temu celowi wiodącymi, jakimi właśnie są w tej mowie: ordo Homericus“ (Il. Δ. 499)[2], wykluczony w formalnym podziale mowy na dwie części i „grata orationis varietas“ zapobiegająca znużeniu słuchacza.
Niedostateczność zatem argumentu, jaki mógł Demostenes przeciwstawić zarzutowi przeciwnika — oskarżyciel bowiem miał formalną stronę prawa po swojej stronie jest najważniejszym powodem tego układu i temu właśnie przypisać należy tę sztuczną budowę mowy naszej, co też w gruncie rzeczy i Petersen uznaje[3]. Jeżeli zaś sądzi, że uczynił to mowe dopiero po rozprawie, to zaprawdę dziwić się należy, aby Demostenes w tym dopiero czasie, a nie już przed rozprawą, mógł poznać niedostateczność swego argumentu. Bezsprzecznie słuszne są słowa Spengla, że dla braku dokładnej znajomości praw, na które obaj mowcy się powołują zarzucając przytem jeden drugiemu, iż przytacza prawo tylko w urywkach lub w formie przekręconej[4], trudno całą kwestyę rozstrzygnąć w szczegółach, jednakowoż z drugiej strony po głębszem rozpatrzeniu się w niej niepodobna nie przyłączyć się do ostatecznego zdania Baerwinkla[5]: in utraque re Aeschinem adversario multo superiorem legibusque mirifice adiutum fuisse arbitror.

Gbyby Demostenes uwzględnił był τό παράνοον dopiero po całkowitem omówieniu pierwszej głównej części (τό δίκαιον), — co zdaniem Kirch-

  1. Fox: p. 64–5.:.... eben dadurch ist nunmehr in der Gesammtgliederung, trotz der formalen Dichotomie, das Gesetz der Dreitheiligkeit zur Geltung gelangt, welches man als das Gesetz der vollkommenen Symmetrie bezeichnet hat, die, mit Simrock zu reden, alle (schönen) Künste beherrscht u. sich überall von selbst geltend macht, wo Sinn für schöne Form sich entwickelt“.
  2. Volkmann: p. 315.
  3. Petersen: p. 5.
  4. Spengel: p. 34. Esch. III. 35. i Dem. XVIII. 121.
  5. Baerwinkel: p. 73; cfr. Fox: p. 108–134. i 305–324 77–99 i zebrane u Reicha (p. 20.) zapatrywania uczonych tak co do obu kwestyi prawnych jakoteż co do każdej z osobna.