Strona:PL Grzanowski Rzecz o układzie mowy Demostenesa.pdf/12

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

nienia w marcu roku 336. krótko przed Wielkiemi Dyonizyami a więc w czasie, gdy Demostenes zawiadował kasą teoryków i nie złożył jeszcze rachunku z otrzymanych pieniędzy, wniosku następującej treści: aby Demostenesa uwieńczyć złotym wieńcem, przy czem herold miał publicznie w teatrze w czasie Wielkich Dyonizyów obwieścić, że państwo zaszczyca Demostenesa złotym wieńcem άρετής ένεκα καί άνδραγαθίας καί τό μέγιστον ότι διατελεί λέγων καί πράττων τά άριστα τώ δήμώ[1].
Wniosek Ktezyfonta zmierzał bez wątpienia do tego, aby położyć kres napadom na osobę Demostenesa, które znosić musiał po owej nieszczęśliwej bitwie cheronejskiej od swoich nieprzyjaciół politycznych i zarazem umożebnić Demostenesowi usprawiedliwienie politycznej działalności.
Stronnictwo jednakowoż macedońskie dobrze zrozumiało, że uznanie polityki Demostenesa będzie potępieniem ich działalności, z tego też powodu postanowiło wszelkiemi siłami nie dopuścić do tego. Gdy sprawa ta już jako προύλευμα przyszła pod obrady zgromadzenia ludu, wystąpił zaraz Eschines z protestem, oświadczając pod przysięgą (ύπωμοσία), że wniosek Ktezyfonta jest bezprawny i że z tego powodu zapowiada przeciw niemu skargę o naruszenie praw (γραφή παρανόμων), któryto rodzaj skargi początkowo stojący na straży istniejących ustaw z biegiem lat stał się zarówno środkiem agitacyjnym dla stronnictw, jakoteż dla osobistej nieprzyjaźni[2].
Wskutek tej skargi nastąpiło zawieszenie sprawy aż do sądowego rozstrzygnięcia.
Stosownie do zapowiedzi swojej wniósł istotnie Eschines niedługo potem – około połowy r. 336. – skargę przeciw Ktezyfontowi, opartą na następujących 3 punktach, mających wykazać naruszenie istniejących praw przez Ktezyfonta[3]:
a) wniosek Ktezyfonta mija się z prawdą, gdyż Demostenes w niczem nie przysłużył się państwu, owszem nieszczęście i zgubę mu zgotował;

b) prawo nie dozwala nikogo wieńczyć przed zdaniem sprawy z urzędowania i

  1. Wniosek ten znany nam jest z mów obu mowców co do treści, nie zaś co do formy. Esch. III. 236. 237. 34. 49. 101. 155.; Dem. XVIII. 57. 110.; Liban. hyp. ad orat XVIII. p. 221. 223.; Cic. de opt. gen. orat. c. 7. Cfr. Reich: p. 41. 1. Weidner: Aeschinis in Ctes. oratio (1872) p. 83. 3.
  2. Hermann K. F.: Lehrb. der gr. Ant. I. Staatsalt. §. 132. p. 295.; Hug: Der Entscheidungsprozess zwischen Aesch. u. Dem. p. 7.
  3. Dem. XVIII. 55.