Strona:PL Grzanowski Rzecz o układzie mowy Demostenesa.pdf/10

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

Już ta okoliczność zniewalała mowcę do użycia całego zasobu sztuki retorycznej, że miał przemawiać do słuchaczów, posiadających, jak w ogóle cały naród ateński, wydoskonalony zmysł w ocenianiu dzieł sztuki, którzy od mowcy wymagali nie tylko dokładności i jasności, lecz także wdzięku i piękna mowy, od czego też poniekąd zawisł był skutek: o ile więcej staranności należało Demostenesowi poświęcić tej mowie z tego względu, iż zapomocą niej miał stoczyć rozstrzygającą walkę z przeciwnikiem i niepoślednim mowcą! W tej bowiem mowie miał Demostenes — obok innych celów[1] — złożyć przede wszystkiem dowody swej nieskazitelności w ciągu całego życia tak ściśle przezeń przestrzeganej, miał ostatni dać wyraz swej polityce złością i przewrotnością przeciwników silnie na znaczeniu podkopanej, słowem miał, mimo doznane zawody i poniesione klęski, wywalczyć dla niej uznanie wyższości i to z całego czasu t. j. od pierwszego wystąpienia r. 354., a temsamem napiętnować podłych zdrajców ojczyzny, oddanych służalczo Macedończykowi, których przedstawicielem był właśnie oskarżyciel jego, mowca Eschines.
Skarga Eschinesa nie godziła tyle w Ktezyfonta, męża pod względem politycznym nie nieznaczącego, lecz wyłącznie skierowaną była przeciw Demostenesowi. Wprawdzie Eschines w mowie swojej zapewnia[2], że Ktezyfont sam jeden jest w tym procesie zagrożony, lecz jest to tylko jeden z wielu czczych frazesów, dlatego słusznie już w starożytności utrzymywano, iż zamiast κατά Κτησιφώντος zwać ją należałoby κατά Δημοςθένους, co też i Cicero wypowiada w słowach: ut ulciscendi inimici causa nomine Ctesiphontis iudicium fieret de factis famaque Demosthenis[3].

Antagonizm stronnictwa macedońskiego i narodowego wywołał tę skargę polityczno-tendencyjną, w której jedynie złość i zaciekłość Eschinesa, od wielu lat stopniowo nurtujące, wylać się miały wielkim strumieniem na osobę naszego mowcy, gdyż głównym a niewypowiedzianym, łatwo jednak odgadnąć dającym się celem oskarżyciela było zadanie Demostenesowi moralnej klęski w oczach współcześnie żyjących, jakoteż przyszłych pokoleń! Miała to być ostatnia rozprawa między współzawodnikami, z których Eschines mógł nie bez widoków wystąpić do walki, chociaż z drugiej strony na wypadek przegranej już w tem bezsprzecznie upatrywał dla siebie zadośćuczynienie, że mógł się rozprawić ze swoim

  1. Fox: Die Kranzrede des Dem. p. 218. i 220.
  2. Esch. III. 210.
  3. Cic. de opt. gen. orat. §. 21.