Strona:PL Gabriela Zapolska - Utwory dramatyczne T. II.djvu/172

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.
WSZYSTKIE PANIE
(oprócz Marty i kanoniczki)

Och! oui, nous vous suplions!

MAZAMOWSKI
(na stronie).

Boją się porównań.

KAZIO.

Bądźcie panie przekonane, que nous ferons tout notre possible, aby się stało zadość życzeniom pań...

ROSENKRANZ.

I ja także — ja, Rosenkranz!

(Przez ten czas wszyscy posiadali; Mazamowski stoi w kącie, usuwając się ciągle).
HADEN
(cicho do Eleonory).

Prosiłam panią kilkakrotnie, ażebyś nie tańczyła z Jerzym. Afiszuje to go niepotrzebnie a i panią także, jeśli to być jeszcze może...

ELEONORA
(równie cicho do Haden).

Niepotrzebnie się pani troszczysz. Pan Jerzy jest dawno pełnoletnim i postępuje według swej woli. Tańczę z nim, bo dobrze tańczy i pasuje do moich włosów. Voilà tout!

HADEN.

Jesteś pani bezczelną! Występuję tu w imieniu żony Jerzego.