Strona:PL Gałuszka Dusza miasta.pdf/64

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

anioł walk, twórczego życia bóg — —
I was jeno w trwodze on powalił z nóg? — —
I czekać będziecie dalej
na cud? — —

Karły przyziemne, pomiocie jaszczurzy!
Przechodził obok wielki czas,
w huraganowej kroczył burzy,
słonecznym gromem godził w was —
piersi wam ostrem pruł żelazem,
na sercach pisał przykazania
wielkich wyzwolin ludzkich dusz —
a wasz tłum w trwodze zbity razem
źrenice kryje i łby słania,
włosem zamiata drożny kurz — —

Przechodził obok wielki czas — —
W poblaskach śmierci ludzką psychę
postawił nagą, zbytą z szat,
stawił ją nagą wobec was — —
Wyście czerepy kryli liche,
śmierci się jeno chyląc wpas — —

Duszy-ście ludzkiej nie widzieli
w pochodniach śmierci, w gwiazd rozgromie
kiedy stanęła w boskiej bieli
przed wami blisko a widomie — —