Strona:PL Gałuszka Dusza miasta.pdf/16

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

WETERAN

Stryjowi memu Bogumiłowi Gałuszce


Z twych źrenic, dziś wyblakłych, z pod krzaczastych brwi
sypały się gromowe, migotliwe mioty
ongiś za dawnych lat —
a w piersi się panoszył duch jakowyś lwi,
co gnał cię po gwiazd wieniec promienny a złoty
na świat — —

Dziś zapomniano cię — —
staruch tyś, nędzarz, kaleka,
od lat we wielkie zapadnięty karło — —
I cóż kogo obchodzi buta twojej krwie —
ona droga na Sybir daleka,
po której wodzisz źrenicą zamarłą? — —
Cóż tam komu rok dzisiaj sześćdziesiąty trzeci? — —

Strawy do ust nie dźwigniesz prawicą obrzękłą — —
Tyś dziś jak żołnierz stary z dziecinnych rupieci,
któremu dawno serce sprężynowe pękło — —

Czasem jeszcze podejdzie do cię ktoś z litości
z pytaniem: Jak tam zdrowie panie jenerale? —
i dyskretnie ziewając, jak zwyczajem gości,
udaje, że rozumie, nie słuchając wcale — —