Przejdź do zawartości

Strona:PL G Füllborn Izabella królowa Hiszpanii.djvu/577

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

mnie Wasza Królweska Mość upoważnić, a przeszkodzę temu!
— Żądacie nieograniczonego pełnomocnictwa? — z obawą rzekła królowa. — Czyńcie co się wam podoba!
— Proszę o rozkaz na piśmie, Najjaśniejsza Pani, bo bez pełnomocnictwa na piśmie z waszej strony, to co się za kilka chwil stać musi, będzie zbrodnią stanu.
Izabella przystąpiła do stolika i własną ręką przygotowała dla prezesa ministrów pismo nadające mu nieograniczoną moc działania.
Narvaez po niemym ukłonie wyszedł.
W kilka minut później w skrzydle zamku zajętem przez króla, odezwały się wymierzone kroki halabardników księcia Walencji. Doświadczone wojsko nie pytało dokąd je prowadzą i kogo uwięzić mają, lecz niezwłocznie wykonywało rozkazy swojego oficera, a tym oficerem był Olano, którego przed laty widzieliśmy w wojsku karlistów; przeszedł on do królewskiego wojska, przekonawszy się, że wojska don Karlosa rozwiązały się i był poufnym księcia Walencji, któremu tenże dał do spełnienia tak delikatne polecenie.
Olano z halabardnikami zbliżył się do apartamentów króla, i ze wszystkich stron je obstawił; potem bez zameldowania wszedł do pokoju króla, w którym tenże właśnie ze swoim intendentem rozmawiał o natychmiastowym wyjeździe do Aranjuezu.
Franciszek z Assyzu zdziwiony i gniewny spojrzał na natręta, który śmiał najść jego mieszkanie.
— Kto pan jesteś i czego chcesz? — dumnie zapytał Olana.
— Mam rozkaz aresztować Waszą Królewską Mość! — z imponującym spokojem odpowiedział wysoki, brodaty oficer, którego cała powierzchowność zachowała jeszcze