Przejdź do zawartości

Strona:PL G Füllborn Izabella królowa Hiszpanii.djvu/573

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

że królowa bynajmniej na słowa jego nie zważa i rad jego słuchać nie chce — a skrycie i uszczypliwie wyrachowany zastosował to do chwilowego wpływu króla, o którym tenże nie nadaremnie sobie teraz przypomniał.
Franciszek z Assyżu, chciał raz stanowczo powiedzieć królowej: „strzeż się!“
Śmiejąc się, jakby nigdy nic nie zaszło, wyprowadził królowę z sali — z uśmiechem także przystąpił do panów dworu — swobodnie rozmawiał z królową matką, na której poparcie zawsze z pewnością liczył. Książę Rianzares, który zauważył cośkolwiek z małej sceny jaka zaszła między królem a jego małżonką, a nadto za wpływem ojca Mateusza zazdrościł jeszcze bardziej władzy księciu Walencji i szkodzić mu usiłował, wychodząc z Marją Krystyną z sali Filipa, żartując przemówił cicho do króla:
— Tylko śmiało, Najjaśniejszy Panie — powinniśmy wiedzieć, żeśmy mężczyźni!
Małżonek królowej, uśmiechnął się potwierdzająco — potem na chwilę zatrzymał się i rozmyślał.
— Rianzares ma słuszność! powinniśmy wiedzieć, żeśmy mężczyźni, — szepnął; — powinienem raz wolę moją przeprowadzić, bo ojcom zawdzięczam niejedną przysługę! Nigdy może już nie będę miał takiej władzy jak w tej chwili, muszę więc z niej korzystać!
Przeszedł więc przez salony i udał się do mieszkania małżonki — jeszcze tej nocy zapragnął widzieć się z nią i zamiar swój do skutku doprowadzić. Śmiało mały rozdrażniony pan przyszedł na przedpokoje, krótko i gwałtownie polecił służbowemu adjutantowi, aby go niezwłocznie zameldował królowej. Nie chciał aby jego właśni adiutanci polecenie to spełnili, jak tego etykieta wymagała, a było mu tak spieszno i pilno, iż nie starczyło czasu na te formalności.
W kilka minut później wszedł do gabinetu królowej,