Przejdź do zawartości

Strona:PL G Füllborn Izabella królowa Hiszpanii.djvu/568

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

Królowa od owej nocy na ulicy Aranjuez przez kilka dni była niewidzialna — bolesne uczucie dwojakiego rodzaju mocno i potajemnie dręczyło Izabellę, wcale go zrozumieć nie mogła, a jednak gorąco jej duszę paliło.
Nakoniec postanowiła znowu ukazać się w dworskiem towarzystwie, lecz nie dla tego, aby z prezesem ministrów Narvaezem mówić o sprawach kraju, ani też aby się widzieć z mężem lub z matką — ale jedynie, aby się dowiedzieć, czy Franciszek Serrano zna już tajemnicę, która dręczy jej serce. Izabella kochała go teraz jeszcze namiętniej, im więcej nastręczało się powodów do wzajemnej między nimi oziębłości.
Na żądanie królowej w salonach zamku zebrało się dobrane towarzystwo, w któreni nie brakowało nawet samego króla, bo jak utrzymywano, pragnął przez to okazać małżonce, że się raduje z jej widzenia.
Zobaczymy jednak, że zupełnie inna przyczyna skłoniła Franciszka z Assyżu do ukazania się u dworu.
W wielkiej zwierciadlanej sali Filipa, oświetlonej a jour, znajdujemy Narvaeza, oraz ministrów Sartosiusa i Olozagę, marszałka Serrano, generałów Conchę i Prima, O‘Donnela i Bravo-Murillę, admirała Topetego i wielu orderowych oficerów. Około północy ukazują się także Marja Krystyna i książę Rianzares z bogatym orszakiem, a nakoniec i królowa, i Franciszek z Assyżu. Mały pan wygląda rozdrażniony, bo jego zawsze mdłe oczy niezwykle dzisiaj świecą, jakby zajęty był jakimś zamiarem czy postanowieniem, i ma przedsiębiorczą minę, której się nigdy po tym słabowitym królu nie spodziewano.
Rozmowa idzie kulawo i nie chce płynąć jak rzeka — jakieś ciążące przeczucia wyłącznych zawikłań, jakaś zmora dręczy całe towarzystwo, a nikt nie może odgadnąć tego przyczyny! Dziwne to usposobienie może wywołały roz-