Przejdź do zawartości

Strona:PL G Füllborn Izabella królowa Hiszpanii.djvu/499

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

o tyle ponętnym i wiele przyrzekającym był on dla tego, kogo Izabella chętnie Widziała!
Prim, którego królowa mianowała margrabią de los Castillejos owej pory, gdy Franciszka Serrano podniosła do godności księcia, od owej godziny patrzał na tę królowę zupełnie innemi oczami niż dotąd, a w ostatnich latach ta zmiana tak się wzmogła, że margrabia całemi godzinami wpatrywał się w obraz królowej i marzył.
Dziki Juan Primę szukający przygód brat orężny Serrany, kochał królowę jak młody fantasta podziwiający i uwielbiający obraz dziewicy, która mu się z dala gdzieś w górze ukazuje! Chciał jedynie widzieć jej czarowną piękność, chciał ją bez przeszkody niemo podziwiać; ta rozkosz duchowa dotychczas zawsze stanowiła najwyższy cel życia margrabiego de los Castillejos.
Nikt się nie domyślał tej miłości Prima, sami nawet jego przyjaciele dotąd jej nie spostrzegli: Topete, ponieważ wcale się tego nie obawiał i był tylko herkulesem wierzącym w to, co mu powiedziano; Olozaga, ponieważ zawsze za wiele był zajęty sobą, oraz swojemi stosunkami i przedsięwzięciami — Serrano, ponieważ od lat trzech nie był obecny w Madrycie. Dopiero za dni kilka oczekiwano jego powrotu z większą częścią wojska.
Królowa sama, jak na dworze głoszono, niezmiernie czuła na spojrzenia i uzdolniona do rozmowy oczu, nie spostrzegła dotąd skrytej skłonności młodego generała — a teraz także nie widziała, że wzrok jego w niej utkwił może dlatego, iż właśnie skończyła się komedja, a na scenie ukazał się śpiewak Mirall, aby zachwycać publiczność swym pięknym głosem, z królowę swoim nienagannym wzrostem.
Mirall był to młodzieniec niskiego pochodzenia, od natury udarowany pięknym głosem, został artystą. Rysy jego szerokiej, tłustej twarzy były ordynarne, obejście i spo-