Przejdź do zawartości

Strona:PL G Füllborn Izabella królowa Hiszpanii.djvu/461

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

cie na mnie i żądajcie odemnie czegokolwiekbądź — Franciszek Serrano gotów pójść na śmierć za swoją królową — to nie są czcze słowa, Najjaśniejsza Pani!
— Rana, której włos wasz ukryć nie może, silniej jak wszystkie inne ręczy za prawdę słów waszych! Niech Was Najświętsza Panna prowadzi Franciszku, i niech przywróci zdrowie ojcu waszemu, abyście niedługo od nas oddaleni byli, — z całą życzliwością wyrzekła Izabella. — Nasze życzenia i myśli towarzyszyć wam będą!
I na pożegnanie, skinęła piękną małą rączką — poczem znikła za portjerą.
Franciszek, pożegnawszy Prima i Topetego, wyjechał jeszcze tego samego dnia do zamku Delmonte swoim eleganckim powozem i w towarzystwie tylko jednego lokaja. Don Miguel Serrano z ojcowską dumą patrzał na świetną karjerę starszego syna — jednak na wiekiem steranej twarzy i na duszy jego ciążyła wielka troska! Stary grand obok powierzchownej surowości miał miękkie serce i był prawym człowiekiem; jeżeli go co wzruszyło, to zasługiwało na zupełne jego współczucie.
Gdy po wyjeździe Franciszka do Madrytu don Miguel dowiedział się, że owa biedna kobieta, przez jego syna uwiedziona Henryka, paznokciami wykopała sobie wyjście z okropnego pawilonu i bez celu rzuciła się w objęcia nędzy, wzruszył się niezmiernie, i musiał wyznać przed sobą, że jego pierworodny dźwigał na sobie całą winę nieszczęścia Henryki, i że on sam powiększył to nieszczęście, dając wiarę podszeptom brata Franciszka.
Od tej chwili siwy Serrano niezmiernie był zimny dla obu swoich synów, co zupełnie odpowiadało jego charakterowi. Gdy następnie, chociaż tylko w części, dowiedział się o niegodziwościach Józefa, zapalił się widocznym gniewem na niego, a także i świetna karjera Franciszka nie mogła