Przejdź do zawartości

Strona:PL G Füllborn Izabella królowa Hiszpanii.djvu/431

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

ściem promieniało, wówczas gdy się cieszyła błogą miłością; której dni później upływały w trwodze i niedoli, bo jej wydarto dziecię, wydarto najdroższy klejnot; którą gdy Franciszka swą pełną poświęcenia, najwyższą miłością udarowała, ścigano jako dzieciobójczynię. Biedna udręczona Henryka nie wypiła jeszcze pełnego kielicha cierpień i doświadczeń, bo fala wzgardziła nią, i wyrzuciła na niską wyspę, leżącą na środku Manzanaresu, na której, jak sobie czytelnik przypomni, znajdowała się chuda jednooka.
Henryka leży blada i nieprzytomna na płaskim brzegu wyspy, pod krzakami i palmami; wiatr poranny owiewa jej śmiertelnie blade rysy, a fale moczą jeszcze jej nogi i ręce.
Stara Marja Nepardowa opuściła wyspę, za nadejściem nocy, po otrzymaniu pierścienia, który jej przyniósł posłaniec hrabiny genueńskiej, a który miał być zgubnym dla dziecka, które jej taż hrabina powierzyła. Wiemy, że odpowiedziała posłańcowi przezornej Aji, iż o wszystkiem pamiętała, i że z dziewczynką rzecz zupełnie załatwiona; to znaczyło, że fabrykantka aniołów zabiła ją jak wiele innych dzieci.
Ale stara jednooka, dotąd nie znająca serca Marja Nepardowa, upodobała sobie dziewczynkę, która jak ona nazywała się Marja i pełnem miłości zaufaniem przywiązała się do niej. Dotychczas żadne dziecię tego u niej nie doznało i tego z początku sama sobie wytłumaczyć nie mogła. Ona, która sama nigdy nie była matką, której całe nieszczęście właśnie od tego pochodziło, zaczęła okazywać miłość jakiej niegdyś nigdy nie czuła, tej obcej, powierzonej sobie dziewczynie, której pozbyć się chciano!
Stara jednooka cieszyła się miłemi słowy, pochlebnemi, pełnemi zaufania przymileniami niewinnego dziecka, i wkrótce pozwoliła, aby paplająca dziewczyna uściskała ją i całowała!