Przejdź do zawartości

Strona:PL G Füllborn Izabella królowa Hiszpanii.djvu/257

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

bella była tylko kochającą kobietą, Franciszek tylko wybrańcem jej gorącej miłości, któremu wszystkiego dozwoliła, wszystko zapewniła i poświęciła, któremu w tej chwili najwyższej rozkoszy bez granic się oddała, bo do niego cała jej dusza należała...
Kochankowie opływali w rozkoszy...
W chwili gdy Izabella wydała lekki okrzyk i dopiero teraz poznała co się dzieje, gdy ostatni pocałunek wyciskała na ustach Franciszka, przyciskając go jeszcze raz do wznoszącego się łona, — u drzwi gabinetu dał się słyszeć szelest, portjerę z szelestem rozsunięto.
Osłupiały Narvaez z razu spojrzał zdziwiony, potem rzucił gniewny, potępiający wzrok na młodego komandora swoich wojsk, który w zapomnieniu zawisł u piersi zaledwie rozkwitającej królowej — niespodziane spotkanie!
Zimny jak lód książę Walencji w pierwszej chwili nie wiedział jak postąpić wobec takiej sceny, ale gdy postrzegł, że Izabella, niezadowolona, a nawet rozgniewana jego wejściem, chciała mu go zabronić, szybko zdecydowany przystąpił bliżej do młodej królowej, pewny wpływu jaki wywierał nietylko na królową matkę, ale i na wojsko, tę podporę tronu.
Serrano odwrócił się i żwawo w tył odskakując, tudzież w pierwszej chwili za szpadę chwytając, dla ukarania śmiałego przybysza za wyśledzoną tajemnicę, ujrzał — generał-kapitana Narvaeza, główno-dowodzącego całą armią! Widział królową i siebie zdradzonych — ponuro patrząc — słuchał krótkich, srogim głosem wymienionych słów potężnego księcia Walencji:
— Komandor Serrano przed nadejściem dnia wraz z kontr-admirałem Topetem udadzą się do Burgos i tam złączą się z komandorem Primem, który za trzy dni ma stoczyć bitwę z generałem Cabrerą. Tam będą panowie mogli