Przejdź do zawartości

Strona:PL G Füllborn Izabella królowa Hiszpanii.djvu/256

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

ciszek przez lekko oświetlone, puste salony prowadził, była w stanie wszystko dla niego uczynić, wszystko dla niego poświęcić, miłość jej nie znała żadnej dumy, żadnej granicy, szła bezwiednie za wiodącym ją Franciszkiem, który ujął jej rękę; pozwoliła na to, aby ona jego a on ją przyprowadził do fotelu, w samotnym gabinecie, w którym strwożona usiadła obok niego na sofie; lampa rozlewała pół czerwone światło, jakby pragnąc niejasnym blaskiem swoim nie zakłócić owej błogiej chwili, w której młoda, po raz pierwszy kochająca królowa, padła w objęcia pięknego, dla niej rozgorzałego szlachcica... Żadnego sługi nie było w pobliżu, żaden głos nieharmonijny nie dał się słyszeć; tylko z dala z salonów zebrania dochodziły dźwięki muzyki, tembardziej jeszcze chwytające serca, które teraz w najwyższem wzruszeniu tuż przy sobie biły.
Franciszek spojrzał w marząco błyszczące i promieniejące miłością oczy Izabelli, które spoczywały na nim pełne oczekiwania; potem padł na kolana przed siedzącą przed nim na sofie postacią i wyciągając ku niej ręce zawołał:
— Nazwij to zbrodnią stanu, i niech mnie świat sądzi, ale inaczej być nie może... Oczarowałaś mnie i porwałaś za sobą, ginę z żądzy i namiętności, bo cię kocham niewypowiedzianie i posiadać cię muszę!
Izabella pochyliła się ku klęczącemu; jej młodzieńcze, marzące lica teraz rozpromienione jeszcze piękniej wyglądały, i pochylona obdarzyła go najwyższą łaską, bo rozpalonemi usty odpowiedziała na pocałunek ukochanego... Był to pierwszy pocałunek miłości, który Izabella uczuła i nawzajem uczuć dozwoliła.
Teraz przełamane zostały wszelkie zapory; południowa kobieta przebudziła się w rozkwitającej królowej, niepomiarkowanie zatem używała rozkoszy w objęciach najpiękniejszego mężczyzny...
Zapomniano o dworze, zapomniano o świecie — Iza-