Przejdź do zawartości

Strona:PL G Füllborn Izabella królowa Hiszpanii.djvu/230

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

Aja; — więzy moje już były skruszone, kiedy bracia wasi znaleźli drogę do mnie zatraconej! Hrabina umiała sama swoich ceklarzy porobić machinami swojej woli!
— Połowa kuli ziemskiej mówi o niepokonanych powabach pięknej Julii. Nie sądź pani, że tylko chwilowo wspieram jej władzę! Dowiodłaś jej znowu w sposób uderzający, bo...
— Dajmy pokój pochlebstwom. Czy widzisz tam, ojcze rybaczkę z niebieskiemi wstęgami i szarfami?
— To królowa.
— Jedno z licznych niebieskich domin idzie obok niej do audjencjonalnej sali. Przed chwilą zdawało mi się, że niebieska rybaczka szepnęła do niego po cichu: Don Serrano, tak, iż niczyje więcej ucho tego nazwiska nie słyszało.
— Masz słuszność, hrabino; Don Franciszek Serrano postępuje obok królowej.
Oczy Ai zabłysły. Gdy przedtem nagle usłyszała nazwisko i dostrzegła poszukiwanego, nie udała się zaraz za nim, bo chciała się upewnić, że tem niebieskiem dominem jest rzeczywiście Don Franciszek Serrano, kochanek Henryki, brat Józefa, z którym przed kilku dniami mówiła, a teraz dopiero przekonała się, że na prawdziwy ślad trafiła.
— Czy znasz Don Serrano, hrabino? — spytał Mateusz.
— Dzisiaj pragnę go poznać!
— Że też chcesz zawojować wszystkich pięknych mężczyzn, donno Juljo!
— Ze mną tak się dzieje jak z wami: alboż nie chcecie zawojować wszystkich dusz i panować nad niemi z nieograniczoną żądzą i bez przestanku! Ksiądz i kobieta — czyliż są potężniejsi władcy na ziemi?
— Jesteś więc znowu dumną, samoistną hrabiną genueńską, która nie zna żadnych granic, żadnego wędzidła;