Przejdź do zawartości

Strona:PL G Füllborn Izabella królowa Hiszpanii.djvu/101

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

— Zatrzymaj to, synu królewski, i daj piękności z twojego ludu, rzekła; ja nie mogę już należeć do ciebie!
W pobliżu nich, za starym szerokim pniem drewnianym, stała przysłuchując się pulchna kobieta, która już od kilku dni ponurem okiem, postrzegła, iż Azzo żywi współczucie dla Henryki. Aja z rodu nie należy do cyganów, ona także przyłączyła się tylko do ich orszaku, oświadczając, że jest prześladowana; ale podczas pobytu u nich, tak dalece przybrała ich obyczaje i barwę, że uważano ją za cygańską dziewczynę. Aja już nie jest młoda, ale ma pulchne kształty ciała, a twarz pożądliwą i ładną. Ma wielkie czarne oczy, ocienione długiemi brwiami — czarne włosy, które w grubych splotach na jej pięknie utworzony grzbiet i na falujące piersi spadają. Ona kocha syna króla cyganów i przeszywające spojrzenia rzuca za młodym, dzikim, bujnie wyrosłym Azzem, który właśnie wydawszy przytłumiony krzyk zdziwienia, stoi obok obcej kobiety, którą kocha i która ma dziecko na ręku; złośliwy, zimny uśmiech osiada na ustach Ai, bo Henryka odrzuca dar Azza. Z pożerającą jednak namiętnością czuje, że musi podsłuchiwać, uważać, bo co się dzisiaj nie udało, to któregokolwiek wieczoru szczęśliwiej dla Azza wypaść może. „Biała kobieta swojem wzdraganiem się tylko go roznamiętni! poszepnęła i, wracając do koła tańcujących, z nęcącym i mimowolnie złośliwym uśmiechem spojrzała na wzgardzonego królewskiego syna.
Nazajutrz banda stanęła w Madrycie.
Stara Zyrra, a jak się zdawało, także i król cyganów, mieli poczynić znaczne zakupy zapasów; trzeba więc było dla wypoczynku wyszukać szynk, i zdarzyło się, że nim była właśnie osławiona oberża w uliczce przyległej ulicy Toledo. Tam udała się cała banda cyganów.