Czego on szukał, za czem gonił?
Pewnego dnia, pędząc na czele swego młodzieńczego stada, wpadł na ślady drugiego stada i, wiedziony instynktem, szedł dalej tym śladem. W kilka chwil potem można było ujrzeć drugie stado: było to stado owiec, które w okamgnieniu uciekły, ale natrafiwszy na skałę, zamykającą im ucieczkę, przystanęły i po dłuższem parlamentowaniu dopuściły barany do stada.
Gruborożne owce nie żyją w jednożeństwie, lecz najpiękniejszy i najdzielniejszy w stadzie obejmuje panowanie nad całem stadem owiec, a każdy współzawodnik zostaje odparty w śmiertelnym boju.
Dotychczas wszyscy towarzysze żyli ze sobą w wielkiej zgodzie, obecnie nastąpiła jednak zmiana. W okamgnieniu stanął Rogacz w postawie wyzywającej i z dzikiem sapaniem wzywał towarzyszów do walki. Pomimo jednak tak wielkiej ilości dzielnych młodzieńców, żaden nie śmiał mu się opierać i wszyscy ustąpili, pozostawiwszy go zwycięzcą pięknego stada owiec.
Jeśli piękność i bohaterstwo mają znaczenie w świecie zwierzęcym, to Rogacz powinien był być ubóstwianym w swym stadzie. Był on bowiem rzeczywiście bohaterem odważnym i dzielnym, trzymającym pierwszeństwo między baranami, a siła jego, wielkość i wspaniałe rogi czyniły z niego tak piękne zwierzę, iż z łatwością zdobył odrazu pierwszego dnia serca owiec.
Drugiego dnia pojawiły się w okolicy tej niespodzianie dwa barany. Jeden z nich był pięk-
Strona:PL Ernest Thompson Seton - Opowiadania z życia zwierząt.pdf/201
Ta strona została przepisana.