Strona:PL Ernest Thompson Seton - Opowiadania z życia zwierząt.pdf/107

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

go kurom, albo martwym szczurem, wyrzuconym z pułapki, a nieraz nie był od tego, by wyciągnąć jaki kąsek z koryta prosiąt, zdarzało się nawet, ze musiał zaspakajać głód swój otrębami, któremi karmiono świnie. Czasem jednak nie udało mu się zdobyć pożywienia, tak że zwykle pięć dobrych posiłków na tydzień wystarczyć mu musiało, by bez szkody dla ciała i sił przepędzić zimę.

Domino znajduje towarzyszkę.

Żadne dzikie zwierzę nie włóczy się po okolicy na chybił trafił. Wszystkie mają jakiś okrąg, w którym mieszkają, polują i bronią do niego dostępu każdemu obcemu przybyszowi. Z wielu obserwacji wiadomo, że okrąg lisi obejmuje zwykle promienie na 2—3 kilometry odległe od środkowego punktu. Bardzo jest jednak prawdopodobnem, że nie zawsze jeden lis jest wyłącznym posiadaczem okręgu, zdarza się, że inny okręg lisi może weń wnikać i wkrótce zaznajamiają się oba jakby sąsiedzi, poznają swój wygląd i zapach, ślady i zwykle przechodzą jeden