Strona:PL Eliza Orzeszkowa-Czciciel Potęgi.djvu/55

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Oddaję się wszystek dobrej myśli, dobremu słowu, dobrym czynom. Wyrzekam się wszelkiego złego. Oddaję się w opiekę Amszaspantom, chwalić ich myślą, słowem i czynem przyrzekam. Niechaj ciało i dusza moja poświęcone będą duchowi dobra i światłości. Wołam go pełnością i czystością serca.
«Zbawienie Ormuzda sprawiedliwemu, który czystym jest. Chcę się trzymać świętego prawa Ormuzda, który walczy z Arymanem. Lecz o, Ormuzdzie, jeżeli człowiek rozgniewa cię myślą, mową albo uczynkiem, a upokorzony woła ku tobie, abyś mu był przyjaznym, uczyń to ty święty, ty wielki, ty najdoskonalszy, jako ja przyjacielem będę człowiekowi, który mię obrazi, a o przebaczenie do mnie zawoła!«
Melissa głośno powtarzała za nim słowa modlitwy, a gdy skończyli, spojrzenia ich utonęły w sobie z wyrazem nie tylko już tej miłości, która uściśnień i pocałunków pożąda, ale i tej, która z porozumienia i zgody umysłów, ciepłym strumieniem przyjaźni i zaufania wypływa.
Tym razem jednak Diloram pierwszy spostrzegł na widnokręgu coś, co go od rozmowy z kochanką oderwało.
— Patrz, Melisso — dalekie winnice i łąki