Strona:PL Edgar Wallace - Rada sprawiedliwych.pdf/38

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

królowa matka w sprawie Cassarandy i, dlaczego przemysł cukrowniczy groził strajkiem,. Wogóle Garrett był doskonale wtajemniczony w całą maszynerję ustrojów rządowych i doskonale orjentował się, czego“ mocarstwa mogły żądać od siebie wzajemnie.
Nie czekając już na ukończenie owego zebrania, Garrett wrócił do redakcji. Redaktora zastał w prywatnym jego gabinecie.
„I cóż?“ zapytał tamten, gdy Charles zjawił się na progu.
„Inżynierowie “ hydraulicy,“ mruknął Garrett.
„I cóż?“
„Poprostu jest to rada królów,“ rzekł dziennikarz, „jeżeli to radą królów nazwać można, bowiem sami oni nie przybyli i korony królewskie nie zdobią ich czoła. Zebrali się konfederaci, którzy spiskują już od czasu, gdy Filip Burgundzki....“
„Zupełnie mi to wystarczy,“ przerwał redaktor; „należało starać się, aby zebranie królów odbyło się bez żadnych przeszkód.“
Idąc szerokim, redakcyjnym korytarzem, Charles gwizdał beztrosko popularną piosenkę, skomponowaną przez któregoś z pracowników redakcji Megaphonu:

By kind permission of the Megaphon
By kind permission of the Megaphon.
Summer comes when spring has gone,
And the world goes spinning on,
By permission of the Daily Megaphon.

W wielkim salonie hotelowym, rada królów