Strona:PL Dzieła Ignacego Krasickiego T. 6.djvu/352

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

żeś odebrał dobra za żywota twego“ Łuk. w roz. 16. Tacy nakoniec w dzień ów straszny sądu ostatecznego usłyszą z ust Syna Bożego: „Łaknąłem, a nie daliście mi jeść; pragnąłem, a nie daliście mi pić; byłem gościem, a nie przyjęliście mnie; nagim, a nie przyodzialiście mnie; niemocnym i w ciemnicy, a nie nawiedziliście mnie. Idźcie przeklęci w ogień wieczny, który zgotowany jest dyabłu i aniołom jego.“ Mat. 25.
Ostatni rodzaj słuchaczów prawych, powolnych, słuchających pilnie i pełniących wiernie to, co usłyszeli, przyrównany jest do dobrej roli; a które (nasienie) mówi Chrystus „na ziemię dobrą upadło, ci są, którzy dobrem a uprzejmem sercem usłyszawszy słowo, zatrzymują go i owoc przynoszą w cierpliwości“. Trzy punkta istotnie potrzebne zawierają w sobie te słowa Chrystusowe.
„Dobrzy słuchacze słowa bożego, mówi Pan, ci są, którzy dobrem a uprzejmem sercem usłyszawszy słowo“. Pierwszy ten punkt zawiera w sobie naukę, jak się do słuchania słowa bożego przygotować należy. Nie inaczej tylko dobrem a uprzejmem sercem. Tać to jest najwłaściwsza, najprzyzwoitsza uprawa roli do przyjęcia tego świętego ziarna. Serce dobre i uprzejme, przeświadczone gruntownie o szacunku słowa bożego, wchodzi w kościół jego święty z pragnieniem, jak do źródła, z którego czerpać zbawienny posiłek pragnie; wchodzi do kościoła z wdzięcznością, że widzi pozwolony sobie szafunek łask bozkich; wchodzi do kościoła z respektem, jako do miejsca osobliwiej chwale jego świętej poświęconego, wchodzi do kościoła bożego z ufnością, jako dziecię do domu ojcowskiego, ale ta ufność nie na jego mniemanych zasługach, których nie widzi, nie na synostwie, którego się czuje być niegodnym, ale wsparta na łasce, dobroci i miłosierdziu tego, który się Ojcem nazwać rozkazał.
Z takową dyspozycyą wchodzący do kościoła prawy chrześcijanin w osobie kapłana widzi namiestnika bozkiego; w słowach, które z ust jego wychodzą, wyroki pańskie. Jak więc na kamiennych niegdyś tablicach palcem swoim rył Bóg przykazania, tak się na sercu jego wdrażają prawdy święte, prawidła życia. Do takich słuchaczów mówił Paweł święty: „Jesteście listem Chrystusowym od nas sprawionym i napisanym, nie czernidłem, ale duchem Boga żywego; nie na tablicach kamiennych, ale na tablicach serca, cielesnych“. Corinth. II rozdz. 3.
Sługa wiedzący a nie czyniący będzie wielce karan; słowa są boże. Niedość, chrześcijanie, uprzejmem sercem słowa bożego słuchać. Niedość pilnie to, co się usłyszało, w pamięci zachować; trzeba jeszcze to, co się usłyszało i w pamięć wpoiło, do skutku przywieść; i to jest trzeci i ostatni punkt przepisany od Zbawiciela tym, którzy pożytecznie słowa bożego słuchać chcą i owoc przynoszą.