Strona:PL Dzieła Ignacego Krasickiego T. 6.djvu/174

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

siejszy, jak się odrodził ten naród od ojców swoich. Ci Pirrusa, gdy go otruć chciano, przestrzegli, a oni wysyłają posły do Pruzyasza, ażeby goszczącego w domu przyjaciela zdradził“. Wypił zatem zjadliwy trunek i życia dokonał, mając lat siedemdziesiąt.

Scypion Afrykański starszy.

Dwóch było Scypionów, którym chwalebnem następstwem przydomek Afrykańskiego służył. Ten, którego się życie opisuje, Publiusz Kornelinsz, starszym i z wieku i stopnia powinowactwa pospolicie nazwany, urodził się roku od założenia Rzymu 517. Ojciec jego i stryj chwalebną za ojczyznę śmierć ponieśli.
Mając lat siedemnaście szedł na pierwszą wyprawę do wojska, którem ojciec jego zawiadował, wysłany przeciw Annibalowi. Najstraszniejszy ten Rzymu nieprzyjaciel, pokonawszy Hiszpany, przeszedł wstępnym bojem Gallii krainy, a wkroczywszy do Włoch, gdy się coraz dalej zaciekał, zaszły mu drogę rzymskie wojska u rzeki Tycynu. Wszczął się natychmiast bój z obu stron natarczywy i żwawy; ale gdy Rzymianie przeprzeć Kartagińców nie mogli, a wódz odwodząc od ucieczki pierzchających żołnierzy, w oczywistem zostawał życia niebezpieczeństwie, postrzegłszy to zostawiony na wzgórku młody Scypion, wpadł wśród hufców nieprzyjacielskich i już zajętego ojca z rąk ich wyrwał. Zdziwione heroiczną odwagą wojsko wielbiło młodzieńca, ojciec chciał wieńczyć jako wybawiciela swego; ale skromny młodzian dość mając na tem, iż powinność żołnierza i syna wypełnił, wieńca z dębowych liści, tak jak był zwyczaj, przyjąć nie chciał.
Przytomny pamiętnej klęsce pod Kannami, gdy z resztą niedobitków dostał się do Kanuzyum, a tam dano mu znać, iż Metellus przywodził do tego urzędniki, iżby Rzym opuściwszy u sprzymierzeńców ochrony szukali; wszedł zbrojno wśród zgromadzonych i, wyrzucając im na oczy podłość takowego zamiaru, sam się oświadczył i drugich do tego przywiódł, iż choćby życie tracić przyszło, ojczystego siedliska nie opuszczą. Nie mając jeszcze lat zgodnych do edylostwa, ośmielił się wraz z bratem swoim stanąć w liczbie starających się o ten urząd. Obruszyła starszych osobliwie, takowa, jak ją mienili, zuchwałość; ale lud wdzięczen Scypionom, pamiętny na świeże dowody ich waleczności, nad spodziewanie wszystkich, obudwóch braci ledwo pamiętnym przykładem na stopniu żądanym umieścił.
Wysłani do Hiszpanii ojciec i stryj Scypiona, gdy tam w boju stracili życie; a nikt nie chciał podjąć się wyprawy do tego kraju, młody Scypion ofiarował się tam służyć ojczyźnie i jemu wojska