Strona:PL Dzieła Cyprjana Norwida (Pini).djvu/658

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

obywatela, ale samarytanina Pan okazał być pierwszym i wybranym, ale to w nawiasie. Przechodzę do państwa rzymskiego, aby też samą architekturę okazać; miało ono dwa punkta: Kapitol — punkt wyjścia i cały pas północny cyzalpiński, a mianowicie Galję z jej nadbrzeżną Marsylją, Marsa kolonją militarną, coś jakoby Botani-bej[1] rzymskie, punkt zamierzchu. Stąd to o wygnanych wogóle mówiono: «Poszedł ten i ów na ryby do Marsylji», to jest na zatracenie. Jakkolwiek znowu z Galji na Kapitol weszli mężowie silni, a chorągiew Łazarza i Magdaleny, do Galji wygnanych, powiała nad murami Watykanu — i tu drugi jest nawias. Wspomnę tylko, że Tacyt w życiu Agrikoli, jeżeli się nie mylę, powiada, iż w Marsylji dziwnie osobna wyrabiała się filozofja. Jak zaś Jeruzalcm do Samarji i Rzym do Marsylji, tak następnie całe średniowieczne katolickie imperjum ma się do Ameryki. Samarytanin i Marsylczyk amerykański w osobie Washingtona[2] pogroził znowu staremu światu palcem, a w osobie Anglji odepchnął go, ale to znowu jest w nawiasie! Oto jest jakoby obraz geograficzny i przewodnik podręczny wartości moralnej tych cywilizacyj. Takiej geograficznej lekcji nikt wprawdzie dziś nie uczy, ale podobno, że tak uczyć będą skoro umiejętności ściśle będą pojmowane w duchu chrześcijańskim, a który to duch radzi i wymaga, aby od punktu tryumfującego do cierpiącego czuwanie usilne jasno miało wytkniętą drogę. Umiejętność taką historji nazwałbym archistrategją dziejów, ale, dając jej oś i nazwisko, zastrzegłbym, aby nigdy nauka ścisła nie stała się — pieśnią żywą zostać ona powinna... Zakreśliwszy takie to linje i osie mogę powiedzieć, że są jeszcze następujące drugiej potęgi osie. I tak, dla Ameryki ujemnemi biegunami będą murzyni, dla Anglji — Irlandja, dla trzech mocarstw — Polska, dla Rzeczypospolitej Polskiej w pewnym okresie jej dziejów — zaporoska sicz, dla Niemiec — emigracje niemieckie do Ameryki, dla Francji — własne jej rewolucje; wszędzie mamy a i z, Ω i Λ. Może kiedyś mąż stanu nie będzie inaczej pomierzał ważności kwestyj społecznych, jak tą tylko mojżeszową trzciną, którą wskazuję, ale dziś byłoby to jeszcze niebezpiecznie, bo któż wie, czy tej trzciny mojżeszowej nie oddanoby bursie[3] i czy z tej laski źródłotwórczej nie zrobionoby łokcia kupieckiego? Nie ja przecież pierwszy nazwałem wiek ten materjalnym i ze wszech miar przedajnym...
Nakreśliwszy bieguny wszystkich cywilizacyj głównych, bieguny dodatnie i ujemne, moglibyśmy jeszcze uogólnić te szczegóły, wypowiadając, że cały nareszcie krąg każdej cywilizacji miał u krańców obwodu swego koczowiska, t. j. osoby zbiorowe dziczy wszelakiej, które nazywano olbrzymami, potworami i biczami bożemi, a których to koczowisk ogniska dalekie były jakoby czatami ogni bożych, mieczów i biczów bożych, czekającemi, aż głos krzywdy, choćby tylko oddany powietrzu westchnieniem i jękiem, nie zaświśnie z burzy gwałtownością, aby znagła poruszyły się te chmury mieczów, biczów, ogni i szły, karę za krzywdy niosąc. Tak było zawsze — i silniejsze to są gesta i majestatyczniejsza ich rzecz, aniżeli dyplomatów formułki[4]. Tak jawiły się światu Galle, Germany, Hunny, Tatary, rewolucje socjalne — a razem znów biorąc tę masę całą i jednym oka rzutem obejmując ten obraz, będziemy mieli świat pogański na wierzchu i świat katakumb spodem... Polska tylko jedna i Grecja może druga nigdy biczami bożemi nie bywały: Polska mieczem tylko, i to bynajmniej nie rdzawym, miała zaszczyt być razy parę... Lecz gdzież, Polskę tak jak świat mierząc i cywilizacji jej całej biorąc promień, gdzież więc punkt wyjścia Syjonowi i Kapitolowi, a gdzie punkt dojścia odpowiadający onym Samarjom, Marsyljom, Ameryce?...

Oto, niestety, punkt dojścia znajdziemy wszędzie, albowiem niema kraju takiego, gdzieby wygnaństwa polskiego już nie było; wszelako najstateczniej miejscem tem jest Syberja. Takim to więc sposobem do założenia głównego lekcji naszej przeszliśmy i oto jesteśmy u bram, u tła a poniekąd u samej istoty «Anhellego». Że przeto Syberja dla Polski jest punktem zamierzchu cywilizacji, widzimy w tem przyczynę, która powoduje, iż w poemacie

  1. Botany Bay (ang.) — zatoka na wschodniem wybrzeżu Australii; w okolicy, nad nią położonej, osiedlał rząd angielski zbrodniarzy.
  2. Jerzy Waszyngton (Washington) — jeden z założycieli Stanów Zjednoczonych i pierwszy ich prezydent (1789-1797; ur. w r. 1732, um. w r. 1799).
  3. bursa (franc.) — giełda.
  4. Kiedy to było publicznie mówione, nikt w Europie nie przewidywał najścia Druzów na Syrję chrześcijańską i rzezi, które z Libanu zawołały na Europę, aby całością solidarną poczuła się. W kilka dni po tej lekcji wiadomości o tem przyszły, i trzeba było upowszechniać wiedzę o Druzach, co oni są, bo publiczność nie wiedziała wcale. (P. P.).