Strona:PL Dumas - Towarzysze Jehudy.djvu/41

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

du Achaba i Jezabeli i wyda wyrok śmierci na wszystkich kapłanów Baala.
— Księże dobrodzieju — rzekł młodzieniec, śmiejąc się — dziękuję za wyjaśnienie; nie wątpię, że jest dokładne a zwłaszcza bardzo uczone; tylko, wyznaję, niewiele mnie nauczyło.
— Jakto, obywatelu — odezwał się stały gość table d’hôte’u — nie rozumiecie, że Jehuda to jego królewska mość Ludwik XVIII, namaszczony pod warunkiem, że ukarze zbrodnie rewolucyi i wyda wyrok śmierci na kapłanów Baala, to jest na tych wszystkich, którzy mieli jakikolwiek udział w wytworzeniu wstrętnego stanu rzeczy, nazwanego od lat siedmiu rzecząpospolitą?
— Owszem, rozumiem — odpowiedział młodzieniec — Ale czy do tych, których towarzysze Jehudy mają obowiązek zwalczać, zaliczacie też walecznych żołnierzy, którzy odparli cudzoziemca od granic Francyi, i znakomitych generałów, którzy dowodzili armiami Tyrolu, Sambre-et-Meuse i włoską?
— Ależ naturalnie, ci najpierw i przedewszystkiem.
Oczy młodzieńca rzuciły błyskawicę; nozdrza jego wydęły się, wargi zacisnęły, uniósł się na krześle; ale towarzysz pociągnął go za surdut i spojrzeniem nakazał mu milczenie.
Poczem ten, który dał taki dowód swojej władzy, zabierając głos po raz pierwszy:
— Obywatelu — rzekł, zwracając się do stałego gościa table d’hôte’u — wybaczcie dwom podróżnym, którzy przybywają z krańca świata, mniej więcej jakgdyby z Ameryki albo z Indyi, którzy opuścili Fran-