Strona:PL Dumas - Towarzysze Jehudy.djvu/236

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

Było mianowicie wielu mężczyzn w wieku lat 40-45, którzy znali jeszcze panią du Barry w mansardach Versalu, Zofię Arnoult, Duthé. Byli tez mężczyźni w wieku lat 25-30, ubrani z wyszukaną elegancyą, którzy należeli do partyi Mścicieli, opętanych manią zabójstw, szałem mordu, którzy krwi pragnęli i zabijali każdego, kogo im wskazano. Byli też tam i młodzieńcy, dzieci prawie, lecz wykarmieni, jak Achilles, szpikiem dzikich zwierząt, lub, jak Pirrus, mięsem niedźwiedziem; byli to uczniowie wolnych sędziów św. Velime. Była to generacya dziwna, zjawiająca się po wielkich wstrząśnieniach tak samo, jak po chaosie zjawili się Tytani, hydry po potopie, jak sępy i kruki po rzezi. Młodzież tę nazywano młodzieżą Frérona, albo złotą młodzieżą. Ów Fréron był synem wydawcy dziennika, zamkniętego przez władze; rozgniewany na rząd, przeszedł na stronę rewolucyjnych prądów i w r. 1789 założył pismo „Mówca ludu“. Marsylia i Tulon pamiętały długo jego okrucieństwa, jako agenta rządu rewolucyjnego. Po upadku Robespierre’a Fréron przeszedł do obozu sprawców przewrotu dnia 9 termidora, a stamtąd przeszedł do partyi rojalistów i stanął na czele partyi pełnej młodości, energii i mściwości.
Otóż poprzez tłum tej młodzieży Fréronowskiej Morgan przeciskał się w sali, szukając widocznie kogoś.
Jakiś elegant chciał mu opowiedzieć szczegóły z ekspedycyi, z której wyniósł okrwawioną rękę. Lecz Morgan uścisnął mu dłoń i rzucił:
— Szukam kogoś.
— Pilna sprawa?
— Stowarzyszenie Jehudy.
Jakaś piękna, jakby powiedział Corneille, furya z ostrym sztyletem we włosach stanęła przed Morganem.
— Morganie! — rzekła — jesteś najpiękniejszy, najdzielniejszy i najgodniejszy tego, aby cię wszyscy kochali. Co odpowiesz kobiecie, która ci to mówi?