Strona:PL Dumas - Józef Balsamo.djvu/1816

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

Dumna Andreo! zmieniaj zamki i klucze, Gilbert kiedy zechce, może wejść do ciebie! O! nienawidzę!... nie! nie! to nieprawda! To niegodne uczciwego człowieka; nie chcę ciebie!... Śpij spokojnie; śpij — do czasu.
W kwadrans potem zszedł ze schodów i udał się do Balsama.