Strona:PL Chudziński Thanatos.pdf/55

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

Pierwotnym sposobem grzebania ciał zmarłych było w Grecyi tak samo jak w Rzymie chowanie w ziemi[1]. Głębszą zasadą tego rodzaju pogrzebu była idea, iż ziemia, jako rodzicielka wszelkich tworów żyjących, wszelkie zgasłe organizmy napowrót przyjmuje w swe macierzyńskie łono[2]. Wyrażałaby się zatém i w tym zwyczaju ta sama myśl, którąśmy widzieli snującą się przez całą mitologią grecką w pojmowaniu stosunku bóstw podziemnych do natury i świata, tj. iż życie i śmierć, to tylko dwa różne objawy jednéj i téj saméj siły. Ten zwyczaj utrzymał się zresztą w Grecyi obok zwyczaju palenia ciał na stosie przez wszystkie czasy. Zdaje się jednakże, iż przeważnie składano w ziemi ciała tylko najbiedniejszéj części ludności, dla któréj palenie było zbyt kosztowném[3]. Stąd też wzmianki o tego rodzaju pogrzebach są tak rzadkie, iż o ceremoniale, obserwowanym przy tém, niewiele wiemy. Wiadomo jednakże, iż Ateńczycy zważali w tym razie na to, aby nieboszczyków zwracano głową ku zachodowi, podczas gdy Megarejczycy zwracali ich głową ku wschodowi[4]. Używano zaś do tego trumien drewnianych i było to oznaką największéj nędzy, gdy komu nawet trumny sprawić nie było można[5]. Najchętniej kupowano trumny cedrowe, które z powodu zawartości żywicy najlepiej się w ziemi przechowywały i najdłużéj powstrzymywały rozkład ciała[6]. W Atenach istnieli nawet osobni stolarze, którzy się wyrobem trumien trudnili[7]. Ciał dzieci, zmarłych przed wyjściem pierwszego zęba, zarówno w Rzymie jak w Grecyi nie palono[8]. W ogóle z trupami niemowląt nie czyniono zbyt wielkich zachodów w tém przekonaniu, iż jako duchy wolne od zmazy grzechu nie potrzebują oczyszczających obrzędów. Nie wystawiano ich więc publicznie, ani nie sprawiano im libacyi i w ogóle nie czyniono nic,

    Konie jednakże, które zwyciężyły w igrzyskach olympijskich, chowano powszechnie w osobnych grobowcach. Her. 6, 103. Diod. Sic. 13, 82. Plut. Cato m. 5.

  1. Cic. leg. 2, 56, 68. Plin. h. n. 7, 187. Luc. luct. 18. Stąd w Atenach nazywano nieboszczyków Δημήτρειοι, t. j. naród Demetry, Plut. fac. in or. 1. 28.
  2. Eur. Suppl. 581 ss. frg. 195 i 836. Cic. Tusc. 1, 36.
  3. Aristoph. Achar. 691.
  4. Thuc. 2, 52. Plut. Solon 8. Ael. v. h. 7, 19.
  5. Arist. Achar. 691.
  6. Eur. Or. 1053. Alc. 366. Troad. 1141. Plin. h. n. 24, 17.
  7. Arist. Nub. 846.
  8. Plin. h. n. 7, 72.